Bitlis- Ronaldo i facebook na wschodzie Turcji/Ronaldo and facebook on the East of Turkey;)

Do Bitlis docieramy późnym popołudniem. Czekamy na naszego hosta na jednej z bocznych uliczek w mieście. Początkowo jesteśmy tylko my. Po chwili zaczynają się schodzić ludzie, dzieci z okolicy, miejscowi sklepikarze..
Dzieciaki zaczepiaja nas i niemal każde pyta o...konto na facebooku!;)

początkowo kilka miejscowych dzieci;)

..i fan Ronalda

później staliśmy się prawie atrakcją turystyczną..

Po kilku godzinach oczekiwania, kilku herbatach (jesli nie kilkunastu), nasz host zjawia się...
Za spóźnienie "dostaje" mu się od każdego z naszych nowych znajomych z osobna. Na koniec dodaje: Jesteście tu kilka godzin i zaczynacie być popularni...
...(bardziej niż Ronaldo i facebook?)...;)